Francoise dAubigne

Duchesse · Wysłany: Pon 22:39, 12 Mar 2007 Temat postu: Francoise dAubigne

Nie wiem czemu, ale wyjątkowo nie lubię tej postaci. Drażni mnie wybitnie, jej pierwszy występ na scenie to jedyny moment spektaklu który przewijam i w ogóle wszystkie sceny z jej udziałem mnie irytują. ;P

Isabelle · Wysłany: Pon 23:50, 12 Mar 2007 Temat postu:

Też jej nie lubię. Za całokształt. Dziwię się Ludwisiowi, naprawdę Razz

gabi · Wysłany: Wto 9:53, 13 Mar 2007 Temat postu:

to jest ta ostatnia, prawda? Smile

Ja tam ją nawet lubię. Szczególnie w jednej piosence, a mianowicie "allors dacor" (czy jakoś tak...nie bijcie, nie umiem francuskiego i mogę przekręcać). Uwielbiam tą piosenkę Very Happy

Louveren · Wysłany: Wto 17:25, 13 Mar 2007 Temat postu:

tak Gabi, ostatnia:)

Ja ją lubię, tylko mnie denerwuje pierwsza scena z nią i całą gromadą arystokracji.
ale ją samą lubię, ma piekny głos. najbardziej w tym Repartir.. gdy śpiewa.

Louveren · Wysłany: Wto 21:49, 13 Mar 2007 Temat postu:

wogóle fajną sukienkę ma Smile

Henrietta Antonina

A ja ją lubię. Za szacunek do królowej, w musicalu tego nie ma. Ale tak w ogóle. Z tego co czytała, darzyła dużym szacunkiem żonę Ludwika Smile

Livinia

ja ja lubie. jej postac jest taka bardzo skromna i w ogole.. taka niewinna

Serbian Lady

Ja na początku ją nie lubiłam (bo nie miałam napisaów do LRS) a teraz to nowet ją lubię, taka spokojna babka Razz

perfectlymatte

Właściwie mnie też trochę irytuje w musicalu Razz

Sama nie wiem czemu, może dlatego że wszystkie jej piosenki są takie smętne, albo przez te napuszone loczki?

nocia

mi sie podoba Smile

lubie jej piosenki zwłaszcza Allor d'accord ale nie podoba mi sie jej fryzura na koncu kiedy jest taka ulizana.. Smile

ogólnie to ma u mnie dobrą opinię Smile

Livinia

nio ta fryzura na koncu to najbrzydsza

Henrietta Antonina

Ja ją na początku musicalu inaczej rozumowałam, np wiedziałam kto to jest Marie Mancini, wiedziałam, że jest Mme de Montespan, ale ją myliłam. Ja myślałam, że ona jest Marią Teresą, i to dziecko w "Allor d'Accord", że to ich syn. Ale nie pasowała mi ta nagła miłość do żony Ludwika. No i później dowiedziałam się, że to Franciszka Smile

tournesol

W sumie dla mnie też jej rólka taka niewinna i wogóle delikatna babeczka, a w rzeczywistości panna Franciszka wykolegowała de Montespan, bo jak ta robiła sceny Ludwikowi, on uciekał do d'Aubigne, któa szeptała mu różne miłe rzeczy,o Królestwie Bożym (strasznie dużo religinych pogadanek mu robiła!), uspakajała go itd. i w końcu wybrał ją Razz

Louveren

no włansie... własnie.. niby niwinna ale namieszała sporo. Razz

więc w zasadzie jej zachowanie i wygląd to moga być tlyko pozory.. ale mogła tez nie chciec być 'takt' a miłośc i związek z Ludwikiem przyszedł sam, wkońcu ''serce nie sługa''.

Livinia

ja tam mysle ze ona taka mila i fajna dlatego ludwik ja wybral a nie te taka co mu krzyczala nad uchem...

Henrietta Antonina

Tak, to było przeciwieństwo Mme do Montespan. Francoise była taka spokojna, ostatnia kochanka Ludwika i druga żona. Praktycznie to jak czytałam to jak był z nią, jak została jego żoną, to nie miał wtedy już innej kochanki. A ich miłość (Ludwika i Franciszki) była taka już dojrzała, że wiedzieli, że ostatnie lata życia spędzą ze sobą. To była moja teoria

tournesol

niee sądzę
fakt jest taki że Ludwiś mając żonę i panią Montespan miał jeszcze jakąśtam na boku i Franciszkę, a ta mu powiedziała że "grzech podwójnego cudzołustwa jest zbyt duży", więc on wybrał ją, a tamta anonimowa (gdzieś mi się książka zapodziała nie wiem jak się nazywa) pojechała do klasztoru i umarła w wieku 20 lat;/ A wszystko przez Ludwisia;(

Henrietta Antonina

Młodo umarła :/ Nie wiedziałam tego szczegółu. Hmmm, muszę się zagłębić w moją wiedzę Smile

tournesol

ja się już wzięłam za książki - ciekawych rzeczy można się dowiedzieć Very Happy

Livinia

jest takich dzialow wiecej:)
a ta franciszka ile miala lat w stosunku do krola? wie ktos?

Henrietta Antonina

Ona była od niego starsza o 3 lata z tego co wyczytałam na naszej kochanej Wikipedii Smile

Livinia

ooo ja mylalam ze ten sam wiek a tu o 3 lata starsza...

Henrietta Antonina

Tak, ona jest rocznik 1638, a ona 1635 Smile

Serbian Lady

hehe i ona i ona? Dobra nie czepiam się szczegółów Very Happy

Henrietta Antonina

Ach, no tak Smile

Przepraszam. Ona jest rocznik 1635 , a król 1638 Smile

Justyśka

Ja za nią nie przepadam bo Ludwik sie z nia całuje na koncu, zamiast z Marie Sad

Louveren

Ludwik to się z wszystkimi trzema całuje:)

Henrietta Antonina

Do Justyśka : Wiesz całuję się z nią, bo taka już historia Smile

Livinia

co wy od niej chcecie....calowal sie z de montespan? z marie? to z franciszka tez musial:)

Henrietta Antonina

No tak

Ale Franciszka taka specjalna jest Smile

Livinia

czemuz to?? powiadaj mi zaraz!!!

Henrietta Antonina

Sama nie wiem Smile

Tak dla mnie jakaś wyjątkowa, mądra i w ogóle. Jakoś króla umiała pochamować Jak z nią był przed innymi romansami Razz

Louveren

bo on się w niej zakochał ponieważ była inna niż wszytskie kobiety, z którymi miał stycznośc do tej pory kiedy ją poznał.

Livinia

byla taka.. ORYGINALNA "a wszystko co oryginalne jest lepsze"

Henrietta Antonina

Tak... dosłownie oryginalna, miała naprawdę wielki szacunek do ludzi...

Henrietta Antonina

w musicalu i trochę historycznie: chodzi mi tu o szacunek do Marii Teresy Smile

Czytałam, że Maria Teresa umarła w jej ramionach Smile

Livinia

oj to takie...wzruszajace.. a na co umarla?

Henrietta Antonina

chyba naturalnie, chociaż są podejrzenia, że została otruta Sad

tasak

Mnie też trochę irytuje ta postać - być może to przez to wykonanie, głos ma ładny, ale... Razz

Nie lubię scen z jej udziałem.

Henrietta Antonina

Hmmm. Szczerze mówiąc nie wiem, dla mnie sceny z jej udziałem są obojetnę... ja mam swoje ulubione partie, większość z Ludwikiem, kilka scen z Marie Mancini i chyba większość z Madame de Montespan Smile

Joelik

ja tez zbyt za nia nie przepadam, ona sie mi taka normalna wydaje
ludwika nie rozumiem..ona mi nudna sie zdaje...gdzie ta oryginalność
moze w Łózku???,

beton

uwielbiam twoje komentarze xD

Henrietta Antonina

Hahaha

No nieźle, nieźle Smile

Ja nie mogę, Joelik, powalił mnie Twój komentarz Smile

Co do Franciszki, może król pokochał ją za to, że oryginalna właśnie nie była Smile

Taka spokojna i w ogóle. Może za to? Ale pewnie to moje błędne przypuszczenie Smile

Joelik

no albo ze po tylu kochankach staŁ sie impotentem a ona taka pobozna byŁa to z nim nie miaŁa zamiar intymnie sie zblizyć!!!!
no nie zostawaŁo nic innego niz go czcić i kŁaniać sie mu blb blal bla taka tolerancyjna ona cierpieliwa i taak sobie

co im zostawao robić niz tylko sobie opowiadać.....

Stokrotka

Bo ona jedna mu sie na szyje nie rzucila, a nawet go nie chciala.

Ogólnie lubię...Je serai lui to byla pierwsza piosenka która mi się spodobała i z której wynotowałam cytaty, więc zaowocowało to sympatia do jej postaci.

Morrigan Etain

Henrietta Antonina

No

Ja ogólnie lubię Franciszkę historycznie i w musicalu też Very Happy

Morrigan, mówisz, że była do końca życia dziewicą? Oh, że Franciszka kocham Cię jeszcze bardziej <3 Wink

Ludwik chyba się nie domyślał, co za skarb posiada Very Happy

Joelik

dziewica..jaka biedaczka!!!
mowie ze król po tylu kochankach a skończy z dziewica......ja bym raczej typowaŁa z dziwka ale ironia

Henrietta Antonina

A swoją drogą przed Ludwikiem nie miała męża?
Bo słyszałam, że była wdową?

Joelik

no gdzie nasze historyczki niech nam to wytŁumacza Smile

Charlotte

Oczywiście że miała męża. A ten jej maż miał jakiś przytułek czy coś...

Joelik

no i on byŁ chyba impotentem???
miaŁa ale szczeście na facety!!!!! jeden nie mógŁ a drugi nie chciaŁ....peszek

Morrigan Etain

tak, miała. ale on nie mógł dlatego że był kaleką (tak, poeta Scarron)!
a drugi pewnie chciał, ale ona nie chciała! (chyba jej trochę obrzydło po tym "pseudo-szczęśliwym" małżeństwie ze Scarronem)
Podobno F. stała się taka bliska Ludwikowi, bo wychowywała jego bękarty (co dziwne, miała się przyjaźnić jednocześnie z de Montespan), które przecież często odwiedzał, a przy tym usiłowała go namówić, aby zrezygnował z kochanek i pozostał wierny swej pierwszej żonie...
troszkę zawiło, przepraszam! Smile

a! i polecam książkę "Pani de Maintenon, niekoronowana królowa Francji" (Charlotte Haldane)

Charlotte

Henrietta Antonina

Ja to muszę skądś wytrzasnąć i przeczytać Very Happy

Pójdę do pana od historii się spytać czy nie ma gdzieś czegoś o Franciszce Very Happy

Joelik

no to potem napisz jeszcze coś ciekawego co przeczytaŁaś

Henrietta Antonina

Joelik

to co????

Henrietta Antonina

Dobra, postaram się unikać jednosłownych.
Jola, jeszcze nie wypożyczyłam Very Happy

sunflower

Uuu kocham.
No normalnie te rude loczky Very Happy

.
I ta miłość do dzieci Ludwika XIV...
Z historycznego punktu widzenia to niewiele o niej wiem, ale z tego co obejrzałam w musicalu to naprawdę... Może nie była jakaś energiczna i 'ponętna' (xD), ale miała w sobie tą delikatność i czułość, które musiały zawrócić Ludwikowi XIV w głowie Smile

.

aniael

jeśli chodzi o patrzenie historyczne to dopiero zaczęłam czytać, więc się nie wypowiadam, ale w musicalu bardzo ją lubię Smile

w sumie to najbardziej z postaci żeńskich^^

papillon

To też moja ulubiona postać żeńska Smile