Contre ceux d'en haut

Duchesse · Wysłany: Sob 1:32, 10 Mar 2007 Temat postu: Contre ceux d'en haut

No po prostu uwielbiam Very Happy

Tekst i wykonanie. I moment jak Duc wywija flagą i wchodzi na wysokie tony.
Moreover, utwór posiada wspaniałą aranżację, która wgniata w fotel, jak sobie ustawiam subwoofera na amfiteatr Razz

Po prostu popis petit boeuf Razz

Isabelle · Wysłany: Sob 1:53, 10 Mar 2007 Temat postu:

Co sobie ustawiłaś? Very Happy

Ja się zadawalam dwudziestoparo-calowym telewizorem i jakimiś dwoma kolumnami, które tata poznosił, a ja ciągle na nie wpadam Very Happy

Chociaż wolałabym plazmę, jak Chris Razz

Uh, pierwsza i od razu ulubiona...dla mnie co następna, to lepsza...wszystkie uwielbiam.
Jednak przyznaję, że ta jest najbardziej porywająca Very Happy

Porywa w inny sposób niż lekkie, wesołe piosenki drugiego królewskiego brata;) I Duc o wiele zamaszyściej macha na wszelakich jutubowych piratach niż na DVD...Takie to buntownicze Very Happy

Duchesse · Wysłany: Sob 2:16, 10 Mar 2007 Temat postu:

Na filmie się chamował, co by mu flaga nie wypadła Very Happy

Lubie takie porywające piosenki zdesperowanych bohaterów prowadzących lud na barykady Razz

Takie to ekscytujące.

ps.
Subwoofera na amfiteatr xD Mam takie opcje, że muzyka gra tak jakby grała w : łazience, holu, amfiteatrze, hangarze, jaskini, studzience kanalizacyjnej, w górach, na łące, w lesie itp. itd. no po prostu...zawsze marzyłam, żebmy słuchać w kanałach xDDDD

Isabelle · Wysłany: Sob 2:44, 10 Mar 2007 Temat postu:

Niech żyje rewolucja Very Happy

Uh, mój ulubiony okres w historii Francji; szkoda, że Duc nie doczekał... co tam w końcu, maska mu się odcisnęła? Dobrze, że była płócienna, a tylko obręcze metalowe...Ale przyznasz, że nawet w niej, a szczególnie w niej jest taki...mmmerrrrrrrw Very Happy

Nie no, zadziwiasz mnie, doprawdy...W lesie...
Jak sobie poustawiam wszystkie głośniki w okręgu i usiądę w środku też będę miała amfiteatr Very Happy

Duchesse · Wysłany: Sob 2:49, 10 Mar 2007 Temat postu:

W koncu twarz nie jest najważniejsza Razz

xD

Pociesza mnie ino znajomośc historii, że Duc nie zgnił w więzieniu, tylko uciekł brawurowo po 5 latach odsiadki i zginął na wojnie z Arabami, jak nalezy, jak bohater:D
A Isa pewnie sie w tym czasie z innym. Razz

Louveren · Wysłany: Nie 20:26, 11 Mar 2007 Temat postu:

taak. piosneka wspaniała, ale tu wole wersję nagrywaną mp3 niż na filmie Razz

moge słcuhac nametnie Very Happy

Isabelle · Wysłany: Nie 21:02, 11 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie słucham. Aż mnie kolka złapała Wink

Wspaniały chór...

Duchesse · Wysłany: Nie 23:15, 11 Mar 2007 Temat postu:

hm, a co ma oznaczać moment, kiedy Duc w tłumie zaczyna obracać jakąś dziołchą, a Isa stoi opodal z jakąs inną i chyba gadają Very Happy

?

gabi · Wysłany: Pon 10:56, 12 Mar 2007 Temat postu:

Piosenka jest świetna. wiecej nie trzeba mówić Very Happy

Z resztą jak wszystkie utwory LRS Smile

sheriam

jedna z moich ulubionych...szczegolnie fragment z Vic pod koniec

Henrietta Antonina

Ja także kocham tą piosenkę...

Duchesse

a ja w tej chwili nie moge jej juz słuchać beton

drażni mnie w niej wszystko począwszy od głosu Merwana, na samym Merwanie skończywszy...no ale tak sie konczy 100 przerabianie filmu w movi makerze...

Paro

Ja ten utwór po prostu uwielbiam. Jest szybki, żywy i dynamiczny. Może w innych kawałkach Merwan nie pokazuje ze umie fajnie śpiewać jak w tym robi to doskonale. Do tego wspomaga go moja ulubienica Vic !!! A tak na marginesie to puszczam ten kawałek jak jestem wkurzona albo chce poczuć takiej malej adrenalinki,nie da sie tego opisać ale lubię taki dreszczyk który pojawia sie dzięki wybranym utworom. Nikt inny nie wykonałby tej piosenki lepiej niż Merw,kocham jego głos!!

Isabelle

taaa...wersja studyjna brzmi o niebo lepiej ostro

tego sapania po przebiegnięciu kilkuset metrów rzeczywiście nikt nie jest w stanie odtworzyć...ale może ktoś miał rację mówiąc, że on nie ze zmęczenia tylko z podniecenia tak dyszy ;- )

Annette

Hm... ja pierwsy raz oglądając LRS w ogóle nie doceniłam tej piosenki, a nawet uznałam początek za nudny, ale po zagłębieniu się.... bardzo mi się spodobała Wink

i jest w niej coś takiego.. porywającego Very Happy

sheriam

mnie przede wszystkim porwał sam tekst tej piosenki, dopiero później tzw muzyka i melodia a na końcu wykonanie, i nie wyobrażam sobie śpiewanej tej piosenki przez kogoś innego...nawet jeśli to miałby być Manu i Cath albo A-L

Mon

Ja właśnie ostatnio słucham jej w kółko, jest świetna... i Qu'avons nous fait de vous, w ogóle ostatnio coś Vici lubię...

sheriam

a ja uwielbiam jeszcze encore du temps z Vic i A-L

Nat

Qu'avons nous fait de vous i encore du temps i jeszcze do tego Ca marche i "Etre..." moge słuchac ostatnio cały czas...

sheriam

encore, ca marche , et vices versailles i un geste de vous - moge słuchać cały czas Very Happy

Mon

a ja Pour arriver a moi bo Manu tak się przy tym rusza, że...

Charlotte

Ehh mnie wciągneło Etre, ca marche, s'amier... i jeszcze encore du temps...Ehhh no i jeszcze moja ukochana Manu - Merci awww

Isabelle

a co to ma do tematu? ostro

ja nie mogę po prostu...zniecierpiałam contre po usłyszeniu na żywo ostro

Charlotte

Is no coś ty??? Było aż tak źle??? Czy może było dobrze a po Stefce i tym podobnych dopiero zdałaś sobie sprawę że jednak było źle??? Trochęu nie po polskiemu...

Isabelle

nie

wtedy jeszcze sikałam po nogach na widok jego smarta ostro

było naprawdę średnio xD

dlatego że bercy bardzo duże i jak przeleciał całe to się zasapał i potem ciężko się śpiewało Razz

Duchesse

Nagrania na YT dostępne, nawet zaślepiona płomiennym acz niezbyt trwałym uczuciem do niego, nie mogłam tego słuchać ostro

Isabelle

ty widziałaś z 14, a na moim spektaklu to już się czołgał i Vici musiała za niego śpiewać górki ostro

Louveren

biedny Merwann.. ;P

Charlotte

Oj biedny... Hmmm oglądałam bercy ale aż tak źle nie było... No dobra może sieu trocheu zspapał no ale... Razz

Ria

Jak ja byłam 7 lipca o 15 w Bercy to wcale nie było źle. No sapał, ale on zawsze sapie Razz

Zresztą byłam tak podekscytowana że wzystko jest na żywo że podobała mi się każda sekunda spektaklu ostro

A contre ceux...polubiłam jako pierwszą, bo próbowałam dopasować francuskie napisy więc słuchałam jej z 5 razy zanim przeszłam do następnej XD

Isabelle

ja siedziałam jakieś 5 km od sceny, więc to może tylko wina nagłośnienia ostro

Ewa -Anna

Uwielbiam słuchać tej piosenki w mp3playerku jak jadę na rowerze. Od razu szybciej krajobraz mi przemija przed oczami i wyciskam z siebie 7 poty, byle było w rytm Very Happy

Henrietta Antonina

Zapomniałam, że jest temat o tej piosence. Jak idę do szkoły, czy jestem w szkole to normalnie próbuję śpiewać... Very Happy

O ja, znowu się uzależniłam... Very Happy

Teraz to, a przedtem "S'aimer est inderdit" Very Happy

sheriam

ja też mam takie fazy Razz

ale contre lubię od początku...ten głos Merwana Razz

...

Mon

Szaleję przy Contre ostro

Bo to pierwsza piosenka i mam jeszcze siły do rzucania się po pokoju 8PPPPP

Henrietta Antonina

Anou, ja też się na tym rzucam po pokoju. Udaje Duca i śpiewam... Mam łóżko piętrowe, wchodzę... biorę jakiś worek i udaje jak Duc na tą drabinę weszedł i tą flagą machał... Razz

I biegam w tą i z powrotem Razz

katarzyna1910

ooo tak ta piosenka mnie rzuciła na kolana Very Happy

super wykonanie ... oooo kochamm ją Razz

ostatnio mam na nią faze

sheriam

uwielbiam również...świetna jest w wykonaniu musicalowym jak sobie Merwan sapie ^^

Paragonik

Merwanowe sapanie mrrau Wink

jak ona może się nie podobać??